Edward - wampir- masochista !

Nie wiem jakim cudem, ale nie przepadam za nim. fanki i tłum szaleją wiwatują, a ja stoję z boku i czekam na kogoś innego. Po prostu go nie trawię. On jest taki..brzydki dla mnie !

A ja go kocham!!! Jak można Edzia nie trawić?! Jest boski pod każdym względem Smile

Kocham go i ten jego uśmiech Smile

Wszystko mi się w nim podoba :]

A ja nie, byłam dzisiaj w kinie. I lubiłam go, ale zmieniłam zdanie. Książkowego Edwarda lubię, tylko lubię, a tego filmowego to nie trawię Very Happy

Cóż każdy jest inny, ale podoba mi się to, że wszyscy mają swoje zdanie !

No właśnie, mi każdy od dziecka powtarza, że za dużo gadam i żebym czasem się z kimś zgodziła, a ja dalej swoje ;P Lubię go i już nic to nie zmieni...;]

A ja nie przepadam i tez jest ok Very Happy

No i jest git, każdy lubi co innego ;]

No to ja napisze tak zeby nie było to samo;D Mi Edzie nie przeszkadza, jednakże filmowego nie lubię. Nie wiem jak mogą te wszystkie fanki za nim szaleć;D

Ja tez nie wiem i chyba nigdy nie zrozumiem Very Happy

w jednym programie widziałam jak latały za nim i wołały "ugryź mnie!". Powiem prosto z mostu żal mi ich;D;D Ale jeżeli tak go lubią to trzeba im to wybaczyć;D

Tak trzeba im to wybaczyć..ja bym jednak wolała wołać tak: "Carlisle bite me !"..boże, masakryczne <3

Tak jak ta koszulka, ktora chciałaś;D

No, ale ja chciałam z napisem: " Dr Carlisle Cullen ! Say, Ahh "

A to jeszcze inną. Ale ta też jest dobra;D to taką dostaniesz na urodziny ok? Ze zdjęciem Twojego Carlisle'a Very Happy

Yeah, jak taką dostanę, to będę wielbić ziemię, po której chodzisz xD

btw. odchodzimy od tematu, zaraz mi tu wracać do tego co było zamierzone.

Więc nie przepadam za prawie głównym bohaterem xD

Hehe jak ustawia do porządku;D NO ja niestety też nie. W książce jest nawet git, gorzej z filmem;D

ta ta. Edwarda ksiazkowego lubie, inaczej go sobie moze wyobrazalam... byl troche ładniejszy : P . Oczywiscie jak sie czyta wszystko oczami Belli to łatwiej go polubić, ale po całej sadze to ona znała wszystkich juz lepiej i czytelnicy tez, wiec kazdy znalazl sobie innego ulubienca. Ja oczywiscie zakochalam sie tekscie Belli 'Złotowłosy Anioł' Very Happy

No książkowy Ed jest nawet fajny, ta troska o Bellę i tak dalej. Very Happy

Tak troszczył się o nią na każdym kroku. Tak się o nią bał. Byle by jej się nic nie stało. To taki słodkie;D

On jest słodki, ale bez przesady nie latałam bym jak inne ,, troszkę chore" że się tak wyrażę, i wołała by mnie ugryzł. Normalnie porażka.

Hehe Zgadzam sie;D Ale dla mnie nie jest słodki;D